Osoby które obserwują mój Fanpage wiedzą, że mój wierny wózek uległ zniszczeniu. Pękła mi rama.
Niektórzy mnie znają i nie zdziwi ich fakt mojego pierwotnego podejścia do sprawy.
Mam wózek zastępczy! Dam sobie radę przez te parę miesięcy! A co to dla mnie jest!
I tu się przeliczyłam, z przykrością musiałam stwierdzić ,iż nie dam rady, to nie na moje siły...