poniedziałek, 11 grudnia 2017

10 i 11 Grudnia - Dlaczego niepełnosprawni nie lubią śniegu?

Tak, macie mnie, wczoraj nie było postu :)

A to tylko dlatego, że klawiatura w laptopie odmówiła posłuszeństwa, a jako, że wczoraj byłam poniekąd zajęta nie mogłam lecieć po nową, zrobiłam to dzisiaj przy okazji wypadu w inne rejony Gdańska.




Dziś po przebudzeniu za oknem ujrzałam jeden z przyjemniejszych, a zarazem znienawidzonych krajobrazów, wszystko było przykryte białym puchem, o ile koty się ucieszyły ze względu na pierwszy śnieg w ich życiu ,tak ja zaczęłam swoje kalkulacje.

Dlaczego śnieg jest jednym z najbardziej niepożądanych zjawisk atmosferycznych?

 Śnieg może być za oknem jeśli siedzę w domu i nie muszę wychodzić.
Jeśli mam wyjść dokładnie obserwuje otoczenie za oknem i staram się oszacować jak gruba jest warstwa śniegu i czy poradzę sobie z jazdą, jak to wygląda u mnie pod blokiem, a jak sytuacja kształtuje się w mieście.

Zimno które odczuwam w dłonie jest niczym w porównaniu z potrzebą pokonania grubszej warstwy śniegu, momentalnie obręcze od kół są śliskie, nie można ich dobrze złapać i ruszyć do przodu gdyż dłonie się ślizgają, a po paru metrach rękawy są całe mokre, bez względu na to jak dobrą kurtkę mam na sobie. Teraz wyobraźcie sobie jak miło jest poruszać się po zimnie w mokrym ubraniu, na przykład gdzieś musisz wyskoczyć, np. do urzędu, rękawy mokre, wchodzisz do budynku z mokrymi rękawami, rozbierasz się, ale to nic nie daje ponieważ rękawy nadal masz mokre, a dłonie uwalone błotem, czasem nie ma łazienek z których można skorzystać by umyć ręce. Gdy załatwisz potrzebne sprawy ubierasz się i znów wychodzisz z mokrymi rękawami na mróz i dopiero gdy wrócisz do domu możesz się przebrać w suche rzeczy.

No, ale powiecie, możesz nosić zapasowe ubrania.

No mogę, ale jest to strasznie nie praktyczne, nie zawsze jest miejsce do przebrania się ,poza tym idąc na zakupy nie wyobrażam sobie nosić ze sobą kilka bluz na zmianę.

Brak rękawiczek zimą.

Często ludzie pytają się mnie czemu nie noszę rękawiczek, czy nie jest mi zimno.

Oczywiście, że jest i to cholernie.

Kiedyś miałam patent, ponieważ największym minusem rękawiczek jest to, że szybko mokną ,przez co chwycenie poręczy jest prawie niemożliwe, na zwykłe rękawiczki ubierałam rowerowe, które w miejscu łapania miały skórę, było to dobre na jakiś czas, rękawiczki jednak nadal robiły się mokre przez co dyskomfort stawał się większy, no i nie zawsze miałam gdzie je suszyć, wyobraźcie sobie ponownie: cały dzień w pracy, czas wyjścia ,a ty ubierasz mokre rękawiczki i wychodzisz na minusową temperaturę i nie masz możliwości schowania dłoni do kieszeni. Nie fajnie, co? No właśnie.

Dlatego postanowiłam zrezygnować z rękawiczek w sezonie zimowym, gołe dłonie prędzej wcisnę do kieszeni kurtki niż mokre rękawiczki by się ogrzać.

A co w wózkami elektrycznymi?

Wózki manualne, a elektryczne mają podobną wadę w związku z dużą ilością śniegu i lubią się zakopywać i o ile, na wózku o napędzie manualnym zrobię ruch unoszący przednie kółka i za pomocą balansu pojadę trochę do przodu, tak na elektrycznym jest to niemożliwe i trzeba się męczyć lub prosić o popchanie, czy inną pomoc. Jak wiecie cenie sobie niezależność więc tutaj punkt dla wózków manualnych, chociaż w tragicznych przypadkach też zdarza prosić mi się o pomoc.

Jak staram sobie radzić z tym wszystkim?

Zazwyczaj prosiłam o transport, terasz jednak nie jest to możliwe i muszę sobie radzić sama, temat śniegu w głowie mam cały rok i próbuje coś wymyślić aby przetrwać ten najgorszy moment w ciągu roku.

-Freewheel - Dodatkowe koło do wózka, montowane z przodu, które zamierzam zakupić na początku przyszłego roku, dzięki niemu przednie, kółka nie będą blokować się w śniegu.

Jak to wygląda zobaczycie na filmiku poniżej:


- Ogumiona powłoka na poręcze - O tym myślę od kilku lat, po gumie dłoń ślizgać się aż tak nie będzie, jednak nie mam pomysłu jak to miałoby być montowane, myślałam o try-tytkach, jednak dłonie mogłyby przez nie jeszcze bardziej ucierpieć, niż obecnie.

-Być grubym milionerem i wozić się autami - to ostatnia, najtrudniejsza opcja do spełnienia, chociaż jedno z bycia grubym milionerem mam, sami zdecydujcie które.

A może wy macie jakieś pomysły, jak radzić sobie z śniegiem?

1 komentarz:

  1. A co byś powiedziała na bardziej mniej cywilne rękawiczki?, ale ciepłe i wodoodporne o np. https://www.ergodyne.com/gloves/thermal-gloves/proflex-817wp-thermal-waterproof-utility-gloves.html lub http://www.pentagon.pl/wyposazenie_taktyczne/rekawice_taktyczne/rekawice_taktyczne_zimowe_idw.html. Szkoda rąk i Twojego zdrowia myślę. Bo zimno, wilgoć i żywa tkanka to moim zdaniem złe połączenie :)

    OdpowiedzUsuń