Dziś piszę post ,ponieważ nastała wiekopomna chwila, mój blog dokładnie 23 października ukończył swój pierwszy rok.
Mimo, iż mój blog do najpopularniejszych nie należy, cieszę się z mojej pracy, mimo iż słabo idzie mi prowadzenie tego grajdołka cieszę się, że nie przerwałam, że dotrwałam do tej chwili, mam nadzieje ,że z czasem będzie coraz lepiej, obecnie pracuje nad regularnością postów i tematami, które mogłyby zainteresować mych czytelników.
Feedback który dostaję od tych co mnie czytają jest często pozytywny, co mnie cieszy, a od mych przyjaciół mogę zawsze liczyć na konstruktywną krytykę i wytykanie mych błędów, które staram się poprawić - Dziękuję!
Zakładając bloga, na pierwszy rok miałam inne plany, przede wszystkim przedstawiać różnorakie boxy subskrypcyjne dostępne w Polsce, jednak czas zweryfikował moje założenia i byłam zmuszona przerwać ową serię i przybrać nurt bardziej life stylowy by móc nadal pisać, jednak teraz wszystko powoli wraca na swoje miejsce i boxy już od tego miesiąca pojawiają się ponownie z częstotliwościową jeden na miesiąc, mimo iż w ciągu roku dużo pudełek zawiesiło swoją działalność nadal śledzę rynek i wybieram pudełka które chcę wam przedstawić, do końca roku mam już wszystko rozplanowane :)
Zaczynając chciałam by po roku na moim Fanpage mieć chociaż 100 polubień, żeby wiedzieć ,że warto pisać, pierwszy rok kończę z ilością 177 fanów, co mnie niezmiernie cieszy, bo to dla mnie ogromny sukces!
Za rok chciałabym dobić do 300, czy mi się uda? Zobaczymy.
Wiem ,że czeka mnie dużo pracy, mimo to chce mi się!
Jakie mam jeszcze założenia na kolejny rok?
Conajmiej dwa razy więcej postów, skoro w tym roku napisałam 19 postów (licząc ten.) To w następnym chcę mieć chociaż te 40.
To chyba wszystkie moje urodzinowe życzenia, mam nadzieję ,że chociaż w części się spełnią.
Wam zaś moi mili chciałabym życzyć abyście jak najchętniej wracali w ten zakątek internetów by spędzić wraz ze mną chociaż parę relaksujących chwil.
A czy wy byście chcieli coś sobie, albo mi życzyć?
Czego można tu życzyć... Chyba najbardziej to powodzenia w dalszym prowadzeniu bloga i ciekawych jednostek wśród fanów, byle nie tych negatywnych ;) Bo przyznam: trafiłam na Twój blograjdoł (haha) dzięki tegorocznemu Pyrkonowi, dzięki temu, że widziałam, jak zarąbisty cosplay zrobiłaś. I ZOSTAJĘ!
OdpowiedzUsuńNie patrz na lajki, patrz na ludzi. Mam kilka tysięcy lajków Alemamo, większość to dzieciaki z fb, martwe dusze. Pisz dopóki Ci to sprawia radość, lub przynajmniej czujesz potrzebę. :)
OdpowiedzUsuń