Było dobrze, dopóki nie nadszedł czas sprzątania, postaram się to przedstawić w humorystyczny sposób i w miarę skrócony:
Jak za 10 ml wody połączonej z wodą utlenioną zapłacić 30zł?
>Rób od rana buciki dla krasnali, rysuj, wycinaj.>Czas na sprzątanie ścinek
>BACH! Ruda ląduje na stole i w przypływie głupoty zjada ścinkę o wymiarach 0,5 x 5 cm
> omójboże.exe
>olaćto.exe
>Jednak 5 min później telefon do zaufanego weta, pytanie czy to groźne.
>Tak, ma pani wodę utlenioną? Pora wywołać wymioty. Nie? To biegiem do weta!
>Pakuje się, Ruda w transporterze i wio do najbliższego weta!
>Czekaj 30 min aż cię przyjmie,
>Wchodzisz, opowiadasz o tym co kot zeżarł.
>Wet podaje 10 ml roztworu, czekamy
> Ruda: pierdoleniebędęrzygać.exe
>Pozachęcaj z wetem kota do rzygania
>Ruda:Nie i koniec
>Zapłać 30 zł i wróć do domu.
>Ruda ma szlaban na żarcie
Obecnie obserwuje kociaka, jednak mam nadzieję, że nic złego się dziać nie będzie i ten skrawek materiału opuści jej ciałko, jedzenie podam późnym wieczorem zgodnie z zaleceniami weterynarza.
Po powrocie dokończyłam pracę nie pozwalając się już kotom zbliżać do materiałów.
Jutro jak wiecie rozpoczyna się Finał Szlachetnej Paczki, od rana będę pomagać na magazynie :D Już się nie mogę doczekać!
Niewesoła sytuacja, choć przedstawiłaś ją tak, że chichotałam, zwłaszcza przez Twoje opisywanie cosiędziało.exe (zapis zamierzony, haha). Moja suczka też miewa takie odpały, gdy jestem z nią na spacerze. Koniecznie musi obniuchać, a i spróbować znalezionego przedmiotu. Kamyk, wyrzucona chusteczka, papierowe opakowanie, lecz chusteczki to jej wielka miłość.
OdpowiedzUsuńJeśli nie dzieje się nic agonalnego warto podejść z humorem, ale co do zwierzaków to trzeba niestety bardzo uważać by sobie krzywdy nie zrobiły ;/
OdpowiedzUsuń